Strony

środa, 21 kwietnia 2010

SPÓŹNIONE SPAGHETTI Z CZOSNKIEM I CUKINIĄ













Choć uwielbiam czosnek pod każdą postacią i w większości dań, nie planowałam udziału w Dniu Czosnku. Potrawa z czosnkiem w roli głównej jakoś nie wysuwała się na pierwszy plan, gdy myślałam o kulinarnych pomysłach na ten tydzień. A jednak, zupełnie spontanicznie czosnek jednak zdominował nasz wczorajszy posiłek, choć o jeden dzień za późno, by dołączyć do grona jakże ciekawych czosnkowych potraw. 
Bardzo lubię ten moment, gdy z kompletnej pustki w głowie nagle powstaje pomysł na połączenie prostych składników, które zmieniają się w smaczną i nową potrawę. I tak ostatnia w koszyku cukinia związała się z makaronem opływając w oliwie i cudownym aromacie czosnku. Nie wiem czy spaghetti z czosnkiem i cukinią ma jakąś własną nazwę, ale nawet bezimienne z pewnością trafi na nasze talerze jeszcze nie raz. Polecam! 

SKŁADNIKI NA 2 PORCJE
makaron spaghetti (z odmierzaniem właściwej ilości miałam zawsze kłopot, dlatego teraz korzystam z miarki ;)
1 średnia cukinia
3 duże ząbki czosnku
oliwa
sól, pieprz

Cukinię umyć, osuszyć i pokroić w cieniutkie paseczki - ja używam do tego specjalnej "obieraczki-krajaczki". Czosnek obrać i pokroić na cienkie plasterki. 

 Makaron wrzucić do osolonej wody i ugotować al dente. Odcedzić. Oliwę rozgrzać na patelni, wrzucić czosnek i smażyć do momentu aż nabierze delikatnie złotego koloru , dodać pokrojoną w paseczki cukinię i podsmażać ok. 5 minut, doprawiając do smaku solą i pieprzem. Gdy cukinia zmięknie, dodać przestudzony makaron, dobrze połączyć z resztą składników. Wykładać na talerze dodatkowo skrapiając oliwą. Nie miałam akurat tartego parmezanu, ale myślę, że byłby także mile widziany, choć nie jest konieczny. Smacznego!

10 komentarzy :

  1. cukinia.. już tęsknię za tym smakiem. z aromatycznym czosnkiem. pysznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Smakowite i aromatyczne.Po prostu wyborna prostota.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda pysznie,uwielbiam takie makarony.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda przepysznie. Muszę to zrobić, choć nie wiem czy moje zwierzę :-D zaakceptuje brak mięsa :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kupiłem dziś trzy małe cukinie, makaron buccattini (jak spaghetti tylko z dziurką w środku, mój ulubiony) i zamrożone małże.
    Z dodatkiem cytryny i małży wykonam w weekend podobne danie. Koncepcje fruwają w powietrzu...

    OdpowiedzUsuń
  6. po wypróbowaniu (razy 3) stwierdzam: jest to najpyszniejsze spaghetti jakie jadłam! Zrobiło już niesamowitą karierę wśród znajomych! Pyszności!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. A po co studzisz makaron? Brrrrr,chłodny makaron z chłodną cukinią - bo ona momentalnie też wystygnie...

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy! Makaron się lekko studzi po odcedzeniu, ale potem - tak jak podaję w przepisie - wrzucany jest na patelnię, na której dusi się cukinia (to typowy sposób przygotowywania wszelkiego rodzaju makaronów). Na patelni makaron mieszany jest z cukinią i dopiero potem wykładany na talerze. Cukinia na patelni nie ma żadnych szans na to być stać się chłodna... tym bardziej, że przebywa tam przez ponad 5 minut... podobnie jak i makaron, który do niej dołącza :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za wizytę na moim blogu :)