Strony

wtorek, 21 stycznia 2014

Pasternak. Pigwa. Tort. I złudzenia.



Nic nie jest tym, czym się zdaje. 
Zima stała się wiosną. 
Śnieg zastygł w dalekich opowieściach. 
Prawo coraz częściej skręca na lewo, 
a w sklepie polskie ryby mają napis "Made in China". 


Na pewno zamienia się w być może,
a teraz w za chwilę.
Chwila staje się wiecznością, 
a wieczność wcale nie uszczęśliwia. 
Pozory mylą, prognozy zawodzą,
a autorytety wprawiają w zakłopotanie. 


Nowa moda jest niczym więcej jak powielaniem starego. 
W sylabach sprawiedliwości od dawna brak miejsca dla niej samej.
Rzeczywistość przestaje być realna, 
a wirtualny świat zasysa życie jak czarna dziura. 

Nic nie jest tym, czym się zdaje.
A już na pewno pasternak nie jest pietruszką, choć bardzo ją przypomina. 
Zdawało mi się, że znajdę czas na ten i wiele innych przepisów.
Zdawało...
Figa z makiem z pasternakiem ...


Z figami poczekam na sezon, ale tort?
Tort z pasternaku nie jest szaleństwem, choć pewnie się zdaje. 
Jest pyszny, zaskakująco pyszny.
W smaku i strukturze mocno przypomina wilgotny tort orzechowy.
Dodatek kandyzowanej pigwy świetnie dotrzymuje towarzystwa blatom nasączanym obficie pigwówką i doskonale ożywia korzenno-orzechowe smaki.  


Poszukajcie pasternaku.
Upieczcie tort. 
Jest pyszny.
I to nie jest złudzenie.


TORT Z PASTERNAKU Z PIGWĄ
/na 8-10 porcji, przepis własny/

Na ciasto
1,5 szklanki mąki
1 szklanka brązowego cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka mielonego imbiru
1,5 łyżeczki mielonego cynamonu 
1 łyżeczka gałki muszkatołowej
1 łyżeczka mielonych goździków
3 duże jajka
0,5 szklanki oleju roślinnego 
0,5 szklanki mleka
1 łyżeczka esencji waniliowej
2 szklanki pasternaku startego na tarce z drobnymi oczkami
0,5 szklanki orzechów włoskich


Na masę
1 opakowanie serka mascarpone
1 szklanka śmietany kremówki 30% 
ok. 80-100 ml nalewki z pigwy
8-10 łyżek galaretki z pigwy
4 łyżki kandyzowanej pigwy 


Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni. W dużej misce mieszamy razem mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sól i wszystkie przyprawy. W drugiej misce ubijamy lekko jajka i dodajemy olej, mleko oraz esencję waniliową. Mokre składniki łączymy z suchymi i mieszamy aż wszystko połączy się razem. Na koniec dodajemy tarty pasternak i orzechy i ponownie mieszamy. 



Formę o średnicy 19 cm natłuszczamy lub wykładamy papierem do pieczenia i przelewamy do niej ciasto. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez ok. 30 minut lub do momentu tzw. suchego patyczka. Upieczone ciasto odstawiamy do całkowitego wystudzenia, a następnie przy pomocy ostrego noża dzielimy na 3 lub 4 blaty. Każdy z blatów nasączamy nalewką z pigwy. 


Kremówkę ubijamy na sztywno i łączymy z serkiem mascarpone mieszając delikatnie, aby powstała gładka masa. Mieszając dodajemy stopniowo kandyzowaną pigwę oraz galaretkę z pigwy zostawiając część do posmarowania blatów. Blaty tortu smarujemy najpierw delikatnie galaretką z pigwy, a następnie masą z mascarpone pamiętając, by zostawić część na posmarowanie wierzchu i boków. Gotowy tort dekorujemy kawałkami kandyzowanej pigwy i chłodzimy przed podaniem, najlepiej przez całą noc.

32 komentarze :

  1. Oj,jakoś tak smutnawo i melancholijnie się zrobiło. Nawet ten tort taki posągowo-dostojny. Chociaż na pewno pyszny. Mam nadzieję że nastroje niedługo staną się radośniejsze:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu , przepiękne zdjecia ,a tort taki z najwyższej półeczki , mercedes prawdziwy

    OdpowiedzUsuń
  3. Co to się porobiło, że ryby są w ogóle "made" ?! :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija. Gdzie ten tort, bo nie wiem gdzie jechać? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opolanko, też sobie tak powtarzam:)
      A na tort nie będziesz miała daleko;)

      Usuń
  5. Zadziwiające, intrygujące połączenie i piękny pasternak:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ ten wpis jest piękny. Wiesz, że kiedy pierwszy raz upiekłam pasternak i spróbowałam go pierwsze co pomyślałam to "rety jaki on słodki, można by z niego deser zrobić!"

    OdpowiedzUsuń
  7. ja nie wpadłabym na pomysł żeby użyć pasternaku do tortu :) z tą pigwą wydaje się jednak komponować idealnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, ja uwielbiam takie niecodzienne połączenia i namawiam Cię na to i na wiele innych, pozornie zaskakujących pomysłów.

      Usuń
  8. Obłędny przepis! Dwa lata temu miałam nadwyżki pasternaku z własnej uprawy i gdybym wtedy znała ten przepis... :) szkoda, że chociaż ciasta na wzór marchewkowego nie upiekłam.. ehh

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marto, mam nadzieję, że jeszcze pasternak trafi w Twoje ręce, wtedy będziesz wiedziała co z niego upiec:)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  9. Oj Aniu jak zawsze zaskakujesz, kto by pomyślał tort z pasternaku, zamawiam taki na urodziny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wpis wciągający, tort dostojny i zapewne pyszny....
    Chętnie wypróbuję przepis, bo i nalewkę z pigwy mam i pasternak gdzieś widziałam....tylko ,,natłuszczamy formę o średnicy...(?),,
    Pozdrawiam....:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olka, dziękuję za czujność - średnica już wpisana:)
      Pozdrowienia!

      Usuń
  11. Tort wygląda wpaniale, smakuje pewnie jeszcze lepiej, a Twoje spostrzeżenia trafione w dziesiątkę, i trudno się nie zgodzić. Pozdrawiam serdecznie Aniu!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak zwykle intrygujące postrzeganie świata , nie lukrowane
    i wiele prawdy prawdziwej, wezmę z tego coś dla siebie.
    Tort z pasternakiem pasuje jak ulał, by zaskoczenie było totalne.
    Zdjęcia urzekające urodą i znawstwem sztuki fotografowania.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaskoczenie z tym tortem :) Pozytywnie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Znów zaskakujesz. A ja uwielbiam, jak to robisz w ten sposób :). I jaki ładny nagłówek!
    Pozdrawiam serdecznie :).

    OdpowiedzUsuń
  15. Aniu, piękny ten tort, no i z pasternaku - zaskoczenie . Poza tym nigdy nie jadłam pasternaku. Brzmi dla mnie tak magicznie.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Tort poezja i rarytas:) a do takiego szykownego deseru mam pomysł ma mały apertitif z dodatkiem pigwy:) Teraz tylko znaleźć chwilkę i spisać recepturę dla szerszego grona:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Aniu, tort z pasternaku? Tobie chyba nigdy nie zabraknie pomysłów :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja się chyba nigdy nie przestanę dziwić!...piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  19. Och, och. Już kocham pasternak. Tak samo jak Twoje zdjęcia. Ha! ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za wizytę na moim blogu :)