"Wystarczy jakiś nieznany korytarz, obce schody, niewłaściwe drzwi. Wystarczy pociąg, który nagle w nocy zatrzyma się na nie tej stacji, opóźniony samolot, nie to lotnisko. Wystarczy przerwa w dostawie prądu, winda miedzy piętrami, a ty w tej windzie, w ciemności.
I nagle nie wiesz gdzie jesteś, nie wiesz, kim jesteś ... Przerwany zostaje rytm twoich godzin, codzienna rutyna. Przewidywalne zamienia się w nieprzewidywalne.
Codzienność to nie tylko błahość, przeciętność, nuda. Codzienność to także bezpieczeństwo, urok zwyczajności, znajoma melodia. Odliczone kroki na ścieżce. ( ... ) Nasze życie - znajome, sprawdzone, bezpieczne ...
Zdajemy się nie zauważać niepowtarzalnego uroku powtarzalności dopóki nie przekonamy się jak łatwo choćby na chwilę albo na całą wieczność, może zostać nam odebrana "
Roma Ligocka z książki " Wszystko z miłości "
Dziś bez przepisu, tylko słowa, które mnie poruszyły. Poczułam, jakby ktoś napisał je za mnie, wiedząc co czuję.
Ponownie zrozumiałam jak bardzo kocham moją codzienność i jak się za nią stęskniłam.
Czekam na majowe odliczanie kroków na ścieżce, na znajomą melodię ogrodu, na moją zwykłą-niezwykłą codzienność.
Wspaniałej Majówki Wam życzę! Niech będzie taka, na jaką czekacie.
A na co dzień "niepowtarzalnego uroku powtarzalności"!
* cytat odnaleziony na pięknym blogu Now and Again.
Te słowa trafiają w samo sedno. Powtarzam je sobie prawie codziennie. Łapię chwilę i karmię się nimi:) Ściskam Cię bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuńPrawda? Ja poczułam, jakby Ktoś czytał w moich myślach:)
UsuńWszystkiego dobrego!
Wzajemnie, Aniu :) Pięknej majówki! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:*
UsuńPomimo tego, że w myślach marudzę, że się nudzę.... doceniam znajomy stan rzeczy, obowiązków i rytm,... kiedy "coś" się zachwieje, nie zadzowni telefon od M. przynajmniej 2 razy, Mama się nie odezwie przynajmniej raz w tygodniu, moja bratowa, która zostala wdową niecały rok temu nie zadzwoni, synek nie załatwi "ważnej sprawy"... wiem, że dzieje się coś zlęgo, nawet jak jest to małe zło, to wolę, żeby go nie było i by…o tak nudno bezpiecznie!!!
OdpowiedzUsuńUdanego każdego dnia i nocy... Ściskam mocno!
Ewo, dokładnie tak. Ja też mam takie punkty "zaczepne" i jeśli dzień mija, a ja ich nie mogę "odhaczyć" czuję się co najmniej nieswojo...
UsuńI dla Ciebie samych dobrych dni!!!
Aniu - Tobie też - dobrego odpoczynku i mnóstwo promyków słońca :)
OdpowiedzUsuńPatko, słońca mam już mnóstwo, teraz czekam na resztę;)
Usuńdobrego odpoczynku :)
OdpowiedzUsuńa co do truskawek uwielbiam je najbardziej w połączeniu ze śmietaną i z cukrem :)
Obserwuję i zapraszam do mnie :)
Truskawki ze śmietaną i cukrem to podstawa. Choć tu na zdjęciu akurat moje śniadanie, czyli owsianka z truskawkami;)
UsuńPozdrowienia!
Piekny cytat i piekne slowa ...! Wspanialej majowki Ci zycze i " niepowtarzalnego uroku powtarzalnosci " ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo. M
I dla Ciebie też:)
UsuńPozdrawiam!
Ja bardzo lubię moją codzienność !
OdpowiedzUsuńMiłej majówki :)
Grażyno, cudownie! Niech ten stan się nie zmienia!
UsuńWszystkiego dobrego:)
Do tego trzeba mi było dojrzewać wiele lat, ale teraz już za niczym nie gonię, umiem cieszyć się chwilą i kocham moją codzienność.
OdpowiedzUsuńSpokojnego, twórczego weekendu, pełnego doceniania Ci życzę i dziękuję za życzenia;-)
Anko, masz rację, do tego stanu się dojrzewa.
UsuńPozdrawiam Cię ciepło:)
Czasami nie doceniamy zwyczajnych rzeczy,
OdpowiedzUsuńdopóki ich nie stracimy.
Ja też lubię moją codzienność:)
Cudownej Majówki!
To wspaniale!
UsuńSerdeczności:)
Piękne słowa.. :) miłej majówki!
OdpowiedzUsuńPepo! Piękne i prawdziwe!
UsuńCudownego wypoczynku:)
oj tak powtarzalnosć daje nam poczucie bezpieczeństwa .... miłej majówki Aniu i zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńJolu, dziękuję:) Zdrowie akurat nie mnie teraz potrzebne, ale oczywiście dobry zapas sił zawsze potrzebny!
Usuńale mi narobilas smaka na truskawki Kusicielko:)
OdpowiedzUsuńA co z owsianką, która czeka pod nimi?:DDDD Rzadko jadam śniadania, ale wiosną i latem, to mój ulubiony zestaw:)
UsuńDziękuję! Najadłam się! :)
OdpowiedzUsuńAuroro, to świetnie! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTe słowa powinny być czytane każdego dnia do porannej kawy :), nie tylko tym, którzy żyją pożyczonym czasem...
OdpowiedzUsuńJo! Ja jestem za, bardzo za!
Usuńhttp://www.facebook.com/pages/Gotuj-Oceniaj-Baw-si%C4%99/278994662190835
OdpowiedzUsuńprzepraszam za spam i zapraszam!:)
Anonimie! Zamiast przepraszać, po prostu nie spamuj, albo przedstaw się - to chyba nie jest zbyt trudne?
Usuńjak zwykle pięknie u Ciebie..
OdpowiedzUsuńudanej majówki! :)
Gosiu! Dziękuję, to miłe:)
UsuńPozdrawiam!
Kochana, piękne słowa, piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci pięknej majówki, ze słoneczkiem i uśmiechem.
Ściskam ciepło:*
Majanko, słońce i uśmiech dopisują:)
UsuńI dla Ciebie majówkowych wspaniałości!
bardzo mnie ujął Twój prawie majowy wpis:)
OdpowiedzUsuńnaprawdę ważne,mądre słowa.na wiosnę.na całe zycie.
a książkę muszę przeczytać!
uściski!
Moniko, mnie te słowa bardzo poruszyły - akurat teraz dokładnie odzwierciedlają moje życie...
UsuńI ja zabieram się za przeczytanie tej książki:)
bardzo trafne!
OdpowiedzUsuńmoja codzienność już wróciła, choć jeszcze nie do końca mogę w to uwierzyć.
mam nadzieję, ze wszystko u Ciebie w porządku
Serdeczne pozdrowienia Anno!
Jswm! Cieszę się, że Twoja codzienność wróciła. Ja za moją tęsknię i mam nadzieję, że szybko wróci i już zostanie na zawsze!
UsuńUściski:*
Aniu kochana, nie wiem co się dzieje, ale jestem z Tobą!
Usuńpiękny cytat:) lustra łazienkowe powinny mieć nadrukowane te słowa w standardzie, aby o nich pamiętać każdego dnia:)
OdpowiedzUsuńgoh.! To genialny pomysł - opatentuj to! Mówię poważnie!
UsuńAniu ja też bardzo sobie cenię moją zwykłą, wręcz banalną codzienność. Nie lubię kiedy nagle muszę zejść z tej znanej mi drogi. Pozdrawiam tuż przed bardzo długim weekendem, a sama szykuję się w podróż do mojej ukochanej Lubelszczyzny :):):)
OdpowiedzUsuńEwo, cudownego wypoczynku!
UsuńPowroty w rodzinne strony dodaję tyle sił i energii:)
Lubię swoją codzienność i powtarzalność.
OdpowiedzUsuńLubię też niecodzienność, kiedy powtarzalność przemieni się w rutynę.
I znowu tęsknię za powrotem do codzienności.
Ona daje mi siłę.
Pozdrawiam Cię!
Właściwie mogłabym powiedzieć to samo, pod warunkiem, że niecodzienność jest mi życzliwa...
UsuńPozdrawiam Cię:)
Piękne słowa, choć często to, co nieoczekiwane może okazać się tak całkiem przyjemne, inne i wspaniałe, że sprawiamy, by było częścią naszej codzieności
OdpowiedzUsuńKatie, jasne, czasem tak bywa, że niecodzienność okazuje się całkiem przyjemna. Szkoda, że nie jest to zasadą...
UsuńKucharnio..
OdpowiedzUsuńporuszył mnie owy cytat. złapał za serce, uniósł na skrzydłach zadumy do nieba, po czym delikatnie sprowadził.. do codzienności.
Karmel-itko! Mnie te słowa bardzo poruszyły...
UsuńCzasem Droga; gubię swoją codzienność i rzeczywiście chwila "naszej" rozłąki pozwala mi za nią zatęsknić, szybciutko polubić jej ciut ciemniejsze strony i znów iść swoimi wydreptanymi ścieżkami....by za jakiś czas...
OdpowiedzUsuńpięknie uchwyciłaś te chwile...
pozdrawiam Cię
M.
Moniko, ja te chwile jedynie powtórzyłam za autorką...
UsuńNajbardziej lubię moje wydeptane ścieżki, ostatnio do kilku ciągle mi daleko....
Pozdrawiam ciepło!
Cytat piękny, prawdziwy i jak potrzebny, by właśnie docenić niedoceniane...
OdpowiedzUsuńWzruszyłam się :)