Miał być kompot.
Miał być na zimno.
Miał być na ciepłe majowe popołudnie.
Miał być na ochłodę.
Jest tarta.
Jest ciepła.
Jest na chłodny burzowy dzień.
Jest na każdą pogodę.Jest najlepsza.
Będę ją piec na okrągło.
Będziemy ją zjadać jeszcze na ciepło.
Będzie Wam bardzo smakować.
SKŁADNIKI
Na kruchy spód *
100 g mielonych migdałów
200 g mąki
150 g zimnego masła
1 łyżka śmietany 18%
50 g brązowego cukru
1 żółtko
Na nadzienie
2 jajka
140 g brązowego cukru
150 g śmietany 30%
40 g mąki ziemniaczanej
40 g mąki ziemniaczanej
300 g rabarbaru
odrobina bułki tartej
Wszystkie składniki na kruchy spód zagnieść na gładkie ciasto i wstawić do lodówki na co najmniej 30 minut. Schłodzone ciasto rozwałkować, wyłożyć nim formę na tartę i podpiec w temperaturze 180 stopni przez ok. 15 minut.
W tym czasie jajka utrzeć z cukrem na puszystą, jasną masę. Dodać śmietanę, mąkę ziemniaczaną. Dokładnie wymieszać. Rabarbar pokroić na kawałki (ok. 2-3 cm) ** i rozłożyć na podpieczonym spodzie obsypanym delikatnie bułką tartą, by wchłonęła nadmiar soku. Zalać masą jajeczną.*** Piec ok. 25-30 minut w temperaturze 180 stopni.
* z podanej ilości wyszedł mi spód na jedną dużą tartę i 5 małych tartaletek
** ja po pokrojeniu rabarbaru, zasypałam go kilkoma łyżkami cukru i poczekałam aż puści sok, później go odcedziłam i ułożyłam na podpieczonym spodzie.
*** w wersji ChilliBite przed zapieczeniem tarta była jeszcze posypana płatkami migdałowymi, ja ich nie użyłam
Kruchy migdałowy spód jest jednym z lepszych jakie jadłam - chrupiący, o aromacie migdałów, może być z powodzeniem używany jako spód do innych słodkich tart.
Aniu, śliczna Ci wyszła! już sobie ją wyobrażam z kleksem z bitej śmietany! :)
OdpowiedzUsuńPiękne są te rabarbarowe wstążeczki....
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z migdałami do tarty.
dobra dostałam ślinotoku ...
OdpowiedzUsuńNie wierzę - to najpiękniejsza tarta jaką ostatnio widziałam! Już sporo się napiekłam z rabarbarem w tym roku, ale teraz już wiem, że to nie koniec. Zdecydowanie nie... :D
OdpowiedzUsuńAnno-Mario to karygodne - tak mieszać w moich planach ;)! Jutro mam zaplanowany deser rabarbarowy, który miał być ostatnim przepisem z rabarbarem w tym roku, gdyż inne sezonowe smakołyki czekają. A tu proszę jeszcze tarta - i to jaka: "na okrągło". No nic, trzeba zrewidować plany i w poniedziałek kupić kolejną porcję rabarbaru.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
rzeczywiście - ten migdałowy spód kusi, aby go wypróbować :-) piękne fotki. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTrafiłaś mnie prosto w serce...Taki piękny zestaw - migdałowy spód i rabarbar.Bardzo romantycznie.
OdpowiedzUsuńNiesamowicie piękna tarta!
od kompotu.. wolę tartę. zdecydowanie. szczególnie na takim pysznym kruchym spodzie.
OdpowiedzUsuńTak zachwalasz ten spód, że muszę go wypróbować.. Jak cały przepis zresztą, gdyż tarta bardzo smakowicie się prezentuje..
OdpowiedzUsuńRabarbar nie należy do moich faworytów, choć muszę przyznać, że Twoja tarta wygląda nader pysznie. Natomiast mój vonZxealek rabarbar w każdej postaci pochłania, więc on pewnie skorzysta z przepisu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
ten migdałowy spód bardzo do mnie przemawia, nie mniej niż rabarbar oczywiście ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Aniu-Maryjko - ogromnie mi miło, że moja tarta aż takie wzięcie ma u Ciebie i Twoich blogowych gości :) piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam znad pysznej minestrone i kofto-kiftetów popijanych rabarbarową lemoniadą :)
ChilliBite.pl
Wygląda cudownie!
OdpowiedzUsuńBędę zaglądać:)
Taka tarta musi genialnie smakować.
OdpowiedzUsuńPoświęciłabym się dla niej nawet i przygotowała kruche ciasto - którego póki co szczerze nie znoszę.
Pozdrawiam! :)
Śliczne zdjęcia. Naprawdę cudowne.
OdpowiedzUsuńTarta wygląda jak marzenie.
Pozdrawiam
Tarta prezentuje się wspaniale :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie :) Przepięknie tu masz, a brzuszek to mi normalnie aż ściska.. tylko nie wiem czy z zazdrości czy głodu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :]
Tak mało składników, a taki efekt i to jest cudowne. Ostatnio robię zapasy mrożonego rabarbaru, zeby delektować się tym smakiem zimową porą.
OdpowiedzUsuńuwielbiam rabarbar!:) szkoda, że nie ma go cały rok:) piękne, b.smaczne fotki:))
OdpowiedzUsuńKochani! Bardzo dziękuję za odwiedziny i tyle miłych słów!
OdpowiedzUsuńTarta jest naprawdę pyszna - nie zwlekajcie, zagniatajcie:) Pozdrawiam serdecznie:)
Dopiero teraz doczytałam ze w cieście są migdały! Muszę koniecznie wypróbować, bo mam do wykorzystania resztkę zmielonych orzechów :)
OdpowiedzUsuń