sobota, 17 kwietnia 2010

SŁOŃCE ZA OKNEM I NA TALERZU - MAGIA SOBOTNIEGO ŚNIADANIA


Wspólny stół to serce domu. To tu siadamy, by patrzeć jak rozkwita wiosna. To tu rozmawiamy o ważnych i mało ważnych, ale naszych sprawach. To tu prowadzą nas ścieżki ulubionych zapachów i nowych smaków. To tu zjemy dziś wspólne śniadanie. Słoneczne, jak nowy dzień za oknem. Słodkie, bo na takie mamy ochotę. Długie i leniwe, bo nigdzie nam się nie spieszy. Wspólne, bo zawsze chcemy być razem! 


Czy wiecie co zjedliśmy na śniadanie?

3 komentarze :

  1. niesamowite są sobotnie śniadania jeśli nie zjadane w pojedynkę, i wszystkie inne też

    strasznie mnie ciekawi co na Waszym stole pojawiło się dziś
    na pewno coś ze skórką pomarańczy.. i sokiem
    może grzanki?

    OdpowiedzUsuń
  2. Bread and dip hmmm może grzanki z dżemem z pomarańczy - takie śniadanko bym zjadła :)
    Pozdrawiam słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Asieja, Tilianara! Tak, to były grzanki - wpis już gotowy! Stół także spory, więc zapraszam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za wizytę na moim blogu :)

Drukuj przepis

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails