Obok zaproszonego w tym roku po raz pierwszy sosu zielonego, na nasz stół trafiła tradycyjnie spora ilość rzodkiewki w postaci wielkanocnego sosu rzodkiewkowego. Przygotowuję go od kilku lat. Nie pamiętam skąd ani od kogo trafił pomysł, ale zawsze pamiętam, aby dzień przed sobotą wielkanocną kupić na straganie co najmniej cztery dorodne pęczki rzodkiewek. Może i Wy wpiszecie rzodkiewki na przyszłoroczną listę koniecznych zakupów wielkanocnych? Polecam!
Ten przepis to moja kolejna propozycja w Kuchni Wielkanocnej Olgi Smile.
SKŁADNIKI
4-5 pęczków rzodkiewek3-4 ugotowane na twardo jajka
mały kubek kwaśnej, gęstej śmietany
3-4 łyżki musztardy
4-5 czubatych łyżek majonezu
sól, pieprz do smaku
Rzodkiewki ścieram w malakserze na tarce z najmniejszymi oczkami i konieczne porządnie odsączam z nadmiaru wody - a jest jej naprawdę sporo! Ugotowane na twardo jajka ścieram także na tarce z najmniejszymi oczkami, dorzucam do odsączonych startych rzodkiewek. Dodaję śmietanę, majonez i musztardę. Doprawiam do smaku solą i pieprzem. Wkładam na noc do lodówki, aby smaki się wyostrzyły:) Zjadamy z tradycyjnym w naszym domu Murzynem (ciasto drożdżowe nadziewane białą kiełbasą, wędzonym boczkiem i szynką - PYCHA!) , pasztetem. Smacznego!
a możesz podac przepis na tego Murzyna?
OdpowiedzUsuń